Witam,

Droga młodzieży, to do Was kierowany jest mój temat, którego chyba dosadnie nie należy tłumaczyć. Muzykoterapia nie jest terminem obcym, a zwłaszcza w czasach dzisiejszych. Niemniej jednaj przytoczę definicję owego zjawiska: mianowicie jest to dziedzina posługująca się muzyką lub jej elementami w celu przywracania zdrowia lub poprawy funkcjonowania osób z różnorodnymi problemami natury emocjonalnej, fizycznej lub umysłowej. Stosowanie tejże metody na przestrzeni dziejów przybierało różne postacie. Czy skuteczne? Kwestia dyskusyjna...
Bezapelacyjnie muzykoterapia jest częścią resocjalizacji, sęk tkwi w tym, czy można odnieść sukces w tej dziedzinie.

piątek, 21 stycznia 2011

TO JUŻ JEST KONIEC

Tymże optymistycznym akcentem dodaję ostatni z najostatniejszych postów na moim blogu!
Dziękuję za uwagę :)

CZEGO SŁUCHASZ, GDY JESTEŚ ZŁY?


30 Day Song Challenge - day 4 - a song that you listen to when you’re angry
 
Kiedy jestem wkurzona rozładowuję się właśnie przy tym utworze...
 
 
 

czwartek, 20 stycznia 2011

UTWÓR Z TWOJEGO DZIECiŃSTWA


30 Day Song Challenge Day 3 - a song from your childhood
 
Piosenka, która przywołuje wspomnienia z mojego dzieciństwa to Hakuna matata! :D
 
 

środa, 19 stycznia 2011

a czego słuchasz gdy jesteś szczęśliwy?

30 Day Song Challenge- day 2 - a song that you listen to when you’re happy
 
Kiedy mam dobry humor, włączam właśnie tę piosenkę, przy której często śpiewam, oczywiście gdy jestem sama, bo lepiej żeby tego nikt nie słyszał :D
 

poniedziałek, 17 stycznia 2011

Song challenge?

  Tak a propos mojego wcześniejszego posta o autoterapii.... Zapewne większość z Was słyszała czym jest gra pt. 'Song Challenge'.
O co dokładnie chodzi? Każdy użytkownik biorący udział w zabawie ma za zadanie przez trzydzieści dni wstawiać na swoją tablicę utwory spełniające dane kryterium i opisanie dlaczego dany utwór został wybrany właśnie tego dnia. Nie jest to proste zadanie. W mojej wersji nie będzie aż tylu dni, wybiorę tylko niektóre, a Wasze zadanie to dzielenie się własnymi przemyśleniami, wspomnieniami na temat wybranej piosenki i dodanie jej do komentarza.
Do dzieła :)

30 Day Song Challenge - Day 1 - a song that you listen to when you’re sad
 
 Otóż, kiedy jestem smutna, bardzo lubię się jeszcze bardziej katować i włączam sobie właśnie tę piosenkę przy której czasem sobie popłakuję. Pomaga mi to rozładować emocje. 
 

środa, 12 stycznia 2011

Autoterapia?

W niektórych przypadkach (oczywiście nie zawsze) to my sami wiemy co jest dla nas dobre, co do nas tak naprawdę trafia. Każdy z nas jest inny i siłą rzeczy każdy słucha zróżnicowanej muzyki. Tak na dobrą sprawę skąd pedagog może wiedzieć jaki rodzaj muzyki zastosować w terapii... Ludzie mając odmienne upodobania, nie zareagują w taki sam sposób na dany utwór. Więc czy można rzecz generalizować?
Tak jak w swoim blogu zawarła to Paulina oraz Wy w komentarzach, muzyka powinna uwalniać emocje, rozładowywać napięcia:  link do blogu Pauliny
Więc w jaki sposób można wzbudzić konkretne emocje wsadzając ludzi do 'jednego worka'? Chociaż z drugiej strony dobieranie indywidualnych utworów do każdego mogłoby zająć stosunkowo dużo czasu...

Więc w jaki sposób dobierać muzykę? Czym się kierować?

wtorek, 21 grudnia 2010

Się gra - się ma!

Edukacja muzyczna szczególnie w młodym wieku znacząco zmienia strukturę mózgu. Zawodowi muzycy mają więcej istoty szarej w obszarach, które są odpowiedzialne za percepcję słuchową, procesy wizualno przestrzenne i kontrolę ruchową.Dzieci rozpoczynające grę na instrumencie już przed 7 rokiem życia mają bogatszy zasób słownictwa, lepiej czytają. Istnieje nawet dowód, że edukacja muzyczna zwiększa poziom IQ! Wykazano także, że pogłębia ona zdolność współodczuwania oraz poprawia pamięć.


Czy uważacie, że gra na instrumencie już w wieku kilku lat jest w stanie zapobiec degradacji człowieka? Czy zapisalibyście własne dzieci już w wieku 7 lat (a nawet i wcześniej) na lekcje muzyczne po to, by zwiększyć ich poziom IQ? Czy może jest to zbyt wielki ciężar i odpowiedzialność dla takiego malucha?