Witam,
Droga młodzieży, to do Was kierowany jest mój temat, którego chyba dosadnie nie należy tłumaczyć. Muzykoterapia nie jest terminem obcym, a zwłaszcza w czasach dzisiejszych. Niemniej jednaj przytoczę definicję owego zjawiska: mianowicie jest to dziedzina posługująca się muzyką lub jej elementami w celu przywracania zdrowia lub poprawy funkcjonowania osób z różnorodnymi problemami natury emocjonalnej, fizycznej lub umysłowej. Stosowanie tejże metody na przestrzeni dziejów przybierało różne postacie. Czy skuteczne? Kwestia dyskusyjna...
Bezapelacyjnie muzykoterapia jest częścią resocjalizacji, sęk tkwi w tym, czy można odnieść sukces w tej dziedzinie.
Słucham wtedy mnóstwa piosenek ale na tą chwilę do głowy przyszła mi ta:
OdpowiedzUsuńhttp://www.youtube.com/watch?v=tM3QOYa08Ak&feature=related
(ta wersja jest jakaś zamulona, mam fajniejszą ;>)
Uleńko Kochanie edytuj "O mnie", ponieważ już nie jesteś na diecie;)!
Hmmm, prawdopodobnie dobrego rapu z brutalnym p*************.
OdpowiedzUsuńGdy ja jestem szczęśliwy słucham tego co wokół mnie się dzieje, niezależnie od tego czy jestem na ruchliwej ulicy czy w spokojnej alejce w parku, domowym zaciszu, aby rozkoszować się tą chwilą i dobrze ją zapamiętać.
OdpowiedzUsuńPozdro!
Zapraszam do mnie:
http://dopingwkulturystyce.blogspot.com/